Internet zmienił nasze podejście do zakupów, a rozwój płatności wirtualnych sprawił, że inaczej, czyli łatwiej, szybciej i często mniej rozważnie, wydajemy pieniądze.
Jedną z dziwniejszych ofert, na które można się było natknąć w internecie, była sprzedaż palca u ręki. – Wystawiony na aukcji palec był ciągle częścią ciała sprzedającego, a zatem umowa sprzedaży, jak sądzę, zawierała również usługę amputacji palca – mówi z lekkim rozbawieniem adwokat Paulina Skwarek, związana z Uniwersytetem Śląskim i specjalizująca się m.in. w prawie nowych technologii i internetu. – Tej oferty nie ma już w sieci, więc albo ktoś sprzedał wszystkie palce, albo nie było chętnych – dodaje.
więcej na:
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/ludzieistyle/1656500,1,co-polacy-sprzedaja-w-internecie.read